Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2022

Już listopad...

 Witam Was w przedostatnim miesiącu tego roku! Niestety, z racji, że jestem na drugim roku studiów, mam masę roboty i dlatego będę pisać na blogu dość rzadko.

Kilka nowych scenek!

 Witam Was 18 dnia października! Dzisiaj przychodzę do Was z kilkoma zupełnie nowymi scenkami, które wykonałam dla Was w czasie wolnym. Przedstawiają one tym razem różne krajobrazy. Dodam, że każdą z poniższych scenek wykonałam na NightCafe AI Creatorze. No to co, zaczynamy! 👌   1. Śnieżna Kraina Miejsce, które zwierzaki mogą odwiedzić, gdy marzy im się typowo arktyczna przygoda. download/pobierz    2. Lasek nocą Kto nie lubi spacerować po ciemku, niech rzuci kamieniem! To miejsce jest idealne na nocne spotkania, czyż nie? download/pobierz   3. Kryptonitowa jaskinia Tu coś dla fanów Supermana. Jaskinia, w której na samym środku znajduje się błyszczący, aczkolwiek zabójczy (dla Clarka Kenta) kryptonit. Czy Twoje zwierzaki odważą się do niego podejść? download/pobierz  To dziś na tyle! Dajcie znać w komentarzach, która scenka podoba wam się najbardziej! ~NF-Petz

Fofen - pies, który przynosi mi niezapomniane wspomnienia

 Witam!  Dzisiejszy post będzie trochę inny, a mianowicie - chciałam podzielić się z Wami informacją, jaki zwierzak na Petz jest dla mnie najważniejszy i dlaczego. To zaczynajmy! Otóż, tym zwierzakiem jest... Fofen   Na pierwszy rzut oka ten pies nie wydaje się wyjątkowy. Zwykły biały kundel. Więc dlaczego jest dla mnie taka wyjątkowa? Przede wszystkim jej imię nie jest bez znaczenia. Kiedyś w 2012 roku "stworzyłam" nowy język - tak po prostu, dla zabawy. Nazwałam ten język językiem flaflandzkim. Jedno było charakterystyczne dla tego języka - każde słowo musiało zaczynać się na literę "f". Tak więc we wrześniu 2014 odkryłam, że matematyka jest moim ulubionym przedmiotem w szkole - oszalałam na punkcie uczenia się jej! Dlatego nazwałam tę białą suczkę Fofen, ponieważ Fofen oznacza matematykę po flaflandzku! Za każdym razem, gdy otwierałam Petz, bawiłam się z Fofen, bo nie chciałam, żeby była zaniedbywana. Była moim ulubionym zwierzakiem od urodzenia i na zawsze będzi

Bali i Moro - historia cz.2

 Witam Was po kilkudniowej przerwie!  Zaczęłam już studia - na początku było ciężko przyzwyczaić się do mieszkania samemu w obcym mieście, ale po dwóch dniach wszystko jest już ok i, z racji że nie mam przeładowanego planu zajęć, mogę wrócić do tworzenia na Petz! 👀 Na dziś zaplanowałam kontynuację historii Bali i Moro (po dość długim czasie, bo pierwsza część wyszła na początku lutego) No to zaczynajmy!~ Następne 2 lata Moro spędził w tej samej alejce. Jakoś sobie radził - co jakiś czas podjadał resztki ze śmietników, a raz na jakiś czas zjadał myszy mieszkające w tym zdezelowanym domu.Wszystko zmieniło się podczas jednej z odwiedzin Bali. Od ostatniej wizyty Bali wydawała się być grubsza. Moro zrozumiał wtedy, że Bali jest w ciąży! Niezmiernie się cieszył, że Bali spodziewa się małego szczeniaczka. Po paru miesiącach Bali urodziła małego szczeniaczka, którego córka pani Cloudmill nazwała Kimi. Był on bardzo podobny do Bali, lecz uszka miał po Moro. Pani Cloudmill pozwoliła przyjść Mo