Witajcie! 💓
Tak, wiem... Nie miało to tak wyglądać. Przerwa, zamiast 2-3 tygodniowa, wyszła prawie roczna. Przepraszam Was. Wiem, że wiele razy już tak było, ale naprawdę - piąty semestr na tych studiach to była orka na ugorze. Nie wiem, jak to przetrwałam, a dodatkowo na koniec, na samą sesję, miałam mononukleozę 😞.
Chcę wrócić do regularnej aktywności na blogu, ale na razie nie mogę Wam niczego obiecać. Postaram się dziś lub jutro dodać jakiś motyw bądź nowe rzeczy do pobrania. Na ten moment mam dla Was dwie nowe scenki, które również wrzucę do zakładki Scenki.
To na tyle! Oczywiście pamiętam o tym, że zaczęłam historię Jakoś, gdzieś, kiedyś i nie zamierzam zostawić jej takiej niedokończonej - w tym tygodniu pojawi się kolejna część!
Papatki!
~NF-Petz
Komentarze
Prześlij komentarz